PL EN DE
758 miliardów euro przeznaczyły państwa europejskie na ochronę odbiorców energii przed skutkami kryzysu energetycznego

Mimo bezprecedensowych wydatków, w niektórych państwach ceny energii wzrosły nawet o ponad 100%. Polska przeznaczyła na ten cel relatywnie niewielkie środki (równowartość 12,4 mld EUR), udało się jednak powstrzymać wzrost cen energii bardziej niż w innych krajach. Dzięki temu ceny energii dla odbiorców końcowych w Polsce są w wciąż jednymi z najniższych w Europie

 



Eksperci Agencji Rynku Energii na zlecenie Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej przeanalizowali działania osłonowe podjęte przez europejskie państwa w odpowiedzi
na kryzys energetyczny - począwszy od września 2021 roku, aż do stycznia 2023 roku.

W tym okresie 27 na 29 analizowanych krajów zastosowało obniżkę VAT lub podatków energetycznych i transfery pieniężne dla odbiorców wrażliwych. Większość państw podjęło decyzję o regulacji cen detalicznych energii elektrycznej, podatku od zysków nadzwyczajnych i wsparciu dla odbiorców biznesowych. Wszystkie te rozwiązania zastosowała również Polska. Jedynie kilka krajów zdecydowało o regulowaniu hurtowych cen energii i wsparciu dla firm państwowych.







„Polska osiągnęła jedną z najwyższych efektywności kosztowych wprowadzonych rozwiązań osłonowych. Wzrost cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w naszym kraju wyniósł zaledwie 12,9%, podczas gdy wydatki na ochronę konsumentów indywidualnych wyniosły tylko ok. 2% PKB. W tym samym okresie, Francja odnotowała około 20% wzrost cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych nakładem około 3,8-4% krajowego PKB. Wartości te w Niemczech wyniosły odpowiednio 40% i 7,5% PKB, a w Wielkiej Brytanii 90%
i niecałe 4% PKB” – mówi Andrzej Bondyra, wiceprezes Agencji Rynku Energii. 





Jak wskazuje, sukces Polski w powstrzymywaniu cen wynikał m.in. z polskiego miksu elektroenergetycznego, który wciąż oparty jest na węglu pozyskiwanym z krajowych kopalń. Dlatego w mniejszym stopniu Polskę dotknęły poważne wzrosty cen surowców na światowych rynkach obserwowane w 2022 roku.

„Polska energetyka była stosunkowo dobrze przygotowana na kryzys. Dzięki gazoportowi i otwartemu w 2022 roku gazociągowi Baltic Pipe jesteśmy niezależni od dostaw gazu ze Wschodu. Polska elektroenergetyka węglowa kontraktowała przede wszystkim surowiec z polskich kopalń. Zakłócenia pojawiły się przejściowo na rynku detalicznym, jednak szybko udało się je zaspokoić dzięki interwencyjnemu importowi z innych kierunków. Największą presję na koszty wytwarzania energii elektrycznej wywierały ceny uprawnień do emisji CO2, które drastycznie wzrosły w 2021 roku” – dodaje Maciej Maciejowski z Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej. 

W 2021 roku ceny EU ETS wzrosły z około 20 do ok. 80 euro za tonę i tak wysoka cena – mimo znaczących wahań w lutym i latem 2022 roku – pozostaje do tej pory. Oznacza to utrzymujące się wysokie koszty dla wytwórców energii elektrycznej w Polsce, mimo niższych niż w ubiegłym roku cen surowców. 

„Na przełomie 2022 i 2023 roku ceny gazu i węgla na światowych rynkach nieco spadły i ustabilizowały się, pozostają jednak wciąż znacznie wyższe niż jeszcze dwa lata temu.Dodatkowo wytwórcy energii ponoszą dziś koszty zakupu surowców na rynku terminowym w 2022 roku przy najwyższych poziomach cen” – tłumaczy Andrzej Bondyra. 


Ceny poniżej europejskiej średniej

Mimo trwającego kryzysu dzięki wprowadzonym w Polsce działaniom osłonowym udaje się utrzymać relatywnie niskie – pozostające znacząco poniżej europejskiej średniej – ceny energii dla odbiorców końcowych. W drugim półroczu 2022 roku polskie gospodarstwa domowe płaciły za jedną kilowatogodzinę średnio 0,1092 euro netto, podczas gdy średnia dla całej Unii Europejskiej wynosiła blisko trzykrotnie więcej - 0,2716 euro.



Taniej niż w Polsce było tylko w niektórych krajach bałkańskich – Serbii, Albanii, Bośni i Hercegowinie – oraz na Węgrzech. Najdrożej – ponad 40 eurocentów za 1 kWh płaciły gospodarstwa domowe w Czechach i w Grecji. 

Również ceny dla małych i średnich przedsiębiorstw (o zużyciu 2-20 GWh rocznie) w tym okresie były jednymi z najniższych w Europie. W Polsce płaciły one średnio 0,1084 euro netto za 1 kWh. Taniej było tylko na Islandii, w Czarnogórze oraz Bośni i Hercegowinie. Ponad 30 eurocentów za 1kWh musiały zapłacić firmy we Włoszech, w Bułgarii i w Grecji. 






W 2023 roku ceny energii w Polsce dla gospodarstw domowych pozostają poniżej europejskiej średniej. Jak policzyli analitycy ARE średnia cena brutto (z podatkiem VAT)
30 czerwca 2023 roku wynosiła w Polsce równowartość 0,16 euro za 1 kWh. Przy wyliczeniach założono jednak przekroczenie przez gospodarstwo domowe limitu zużycia po preferencyjnej cenie. Te gospodarstwa domowe, które mieszczą się w limitach, przez cały 2023 rok płacą już tylko 0,11 euro brutto. 

„W ciągu ostatnich trzech miesięcy rząd rozszerzył zakres wsparcia określonego w Tarczy solidarnościowej. Gospodarstwa domowe mają wyższe o 1000 kWh limity zużycia energii po preferencyjnej cenie, a dodatkowo zyskały możliwość otrzymania jednorazowego upustu w wysokości 125 zł. Z kolei małe i średnie przedsiębiorstwa, odbiorcy wrażliwi i samorządy od 1 października płacą nową, niższą cenę za energię elektryczną” – dodaje Maciej Maciejowski. 

Obecnie funkcjonujące rozwiązania obniżające ceny energii dla gospodarstw domowych, małych i średnich przedsiębiorców, odbiorców wrażliwych, instytucji publicznych i samorządów obowiązują do końca roku.

Rząd zapowiada kontynuację działań osłonowych w 2024 roku. Szczegółowe rozwiązania mają być znane w czwartym kwartale. 

Szczegółowe informacje na temat działań osłonowych powstrzymujących wzrost cen energii dostępne są na www.liczysieenergia.pl - stronie kampanii edukacyjnej Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej, której celem jest uświadomienie, jak racjonalnie korzystać z energii, a tym samym ograniczyć wysokość rachunków za prąd.

W tym miesiącu ARE zaprasza na szkolenie "Zasady funkcjonowania rynku mocy w Polsce"

Szkolenie w formule on-line odbędzie się 25 października.

Agencja Rynku Energii jest partnerem merytorycznym kolejnego szkolenia dla branżystów.

Lokalizacja: szkolenie on-line

Szczegóły: 

https://euro-con.pl/pl/energetyka/926-zasady-funkcjonowania-rynku-mocy-w-polsce  


Opis szkolenia:

Celem szkolenia jest zapoznanie uczestników z zasadami funkcjonowania rynku mocy. W trakcie szkolenia przedstawione zostaną założenia, przebieg i wymogi wynikające z aukcji mocy. Na szkoleniu uczestnicy poznają ideę wprowadzenia rynku mocy, dla kogo jest on dostępny i z jakimi zobowiązaniami wiąże się uczestnictwo w rynku mocy.

Skierowane jest ono do osób zainteresowanych tematyką rynku mocy, czy to jako potencjalny uczestnik rynku mocy, czy też jako obserwator tego segmentu.

PROGRAM

9.00-9.30 LOGOWANIE I REJESTRACJA UCZESTNIKÓW

9.30-10.15 Idea i przykłady rynku mocy

- Po co rynek mocy? (idea dwutowarowego rynku energii)
- Dla kogo rynek mocy? (zabezpieczenie podaży mocy i dla nowych inwestycji)
- Przykłady rynków mocy w Europie

10.15-11.15 Ustawa o rynku mocy

- Ustawa z 8 grudnia 2017 r. o rynku mocy
- Rozporządzenie Ministra Energii z 18 lipca 2018 r. w sprawie wykonywania obowiązku mocowego, jego rozliczania i demonstrowania oraz zawierania transakcji na rynku wtórnym
- Wyznaczanie parametrów do aukcji mocy
- Zabezpieczenia finansowe

11.15-11.30 Przerwa

11.30-12.15 Uczestnicy rynku mocy

- Kto organizuje aukcje rynku mocy (role OSP i URE w procesie)
- Kto może startować w aukcji mocy (DSR i jednostki wytwórcze)
- Jakie warunki należy spełnić aby uczestniczyć/wystartować w rynku mocy
- Rola Zarządcy rozliczeń

12.15-13.00 Aukcje mocy

- Certyfikacja ogólna
- Certyfikacja do aukcji
- Aukcja główna
- Aukcja dodatkowa
- Przebieg aukcji
- Wyłonienie zwycięzców i ich dalsze obowiązki

13.00-13.15 Przerwa

13.15-14.15 Obowiązek mocowy

- Okres przywołania na rynku mocy
- Wykonywanie obowiązków mocowych
- Wynagrodzenie z rynku mocy
- Kary za niewywiązanie się z obowiązku mocowego
- Rynek wtórny

14.15-14.45 Podsumowanie, możliwość zadawania pytań i indywidualnych konsultacji i zakończenie spotkania

 

KONTAKT I REJESTRACJA

EUROCON
Tel.: 22 631 22 81
Kom.: 503 123 570
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Weszła w życie nowelizacja ustawy o OZE

1 października wejdzie w życie nowelizacja ustawy o OZE, która implementuje do polskiego prawa kolejną część dyrektywy RED II dotyczącej wspierania OZE - zarówno na rynku energii elektrycznej jak i rynku ciepła. W przepisach nowelizacji znalazły się również uregulowania dotyczące takich nośników energii jak wodór odnawialny czy chłód. Ustawa nakłada na Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki szereg nowych obowiązków


Polityka klimatyczna Unii Europejskiej jednoznacznie wyznacza kierunki zmian polskiej energetyki. Dążenie do maksymalnego ograniczenia emisyjności wymaga zdecydowanej zmiany miksu energetycznego i zastępowania źródeł węglowych zeroemisyjnymi oraz „zielonymi”. Generacja energii w zielonych mikroźródłach od kilku lat przyrasta w ogromnym tempie. Znaczenie tego rodzaju rozproszonych źródeł wytwórczych w naszym kraju będzie coraz większe, właśnie w kontekście transformacji energetycznej i budowy nowej architektury rynku energii, w której pożądane jest wytwarzanie i zużywanie energii na poziomie lokalnym. A wobec zmian zachodzących na tym rynku wraz z rozwojem technologii należało wprowadzić zmiany do regulującej ten segment ustawy o OZE  – powiedział Rafał Gawin, Prezes URE.



Wsparcie dla zmodernizowanych instalacji OZE

Pomimo, że dotychczas obowiązujące przepisy ustawy OZE zawierały ramowe regulacje dotyczące wsparcia zmodernizowanych instalacji OZE, to wobec braku przepisów wykonawczych nie było możliwości ich skutecznego funkcjonowania. Ustawodawca podjął zatem decyzję o ich zmodyfikowaniu w taki sposób, aby wytwórcy mogli realnie skorzystać z tych rozwiązań.

Przepisy znowelizowanej ustawy OZE zawierają nową, rozszerzoną definicję modernizacji instalacji OZE, która przewiduje, że proces inwestycyjny może polegać zarówno na:

  • odtworzeniu stanu pierwotnego lub zmianie parametrów użytkowych lub technicznych instalacji odnawialnego źródła energii, albo
  • przekształceniu instalacji odnawialnego źródła energii w inny rodzaj instalacji odnawialnego źródła energii, z wyłączeniem przekształcenia w instalację spalania wielopaliwowego, albo
  • przekształceniu jednostki wytwórczej niestanowiącej instalacji odnawialnego źródła energii w instalację OZE, z wyłączeniem przekształcenia w instalację spalania wielopaliwowego.

Ustawodawca przewidział objęcie instalacji zmodernizowanych wykorzystujących różne rodzaje biogazu, hydroenergię czy też biomasę systemem wsparcia FIT  (instalacje OZE o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej mniejszej niż 500 kW) i systemem wsparcia FIP (instalacje OZE o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej nie mniejszej niż 500 kW i nie większej niż 1 MW). 

Nowe przepisy umożliwią również udział zmodernizowanych instalacji OZE w aukcjach na sprzedaż energii elektrycznej wytworzonej ze źródeł OZE, przy czym dla wytwórców energii elektrycznej z instalacji zmodernizowanych nie przewidziano odrębnych aukcji. Mają oni uczestniczyć w aukcjach wspólnie z wytwórcami energii elektrycznej z nowych instalacji. Warunkiem uzyskania wsparcia jest w szczególności uzyskanie od Prezesa URE zaświadczenia w systemie FIT/FIP lub zaświadczenia o dopuszczeniu do udziału w aukcji. 

Okres wsparcia i jego poziom dla instalacji zmodernizowanych został uzależniony od wysokości  nakładów inwestycyjnych poniesionych na modernizację danej instalacji. Doprecyzowano również warunki uczestnictwa w tych systemach wsparcia. 

Co istotne, możliwość skorzystania z tych rozwiązań przez wytwórców została uzależniona od wydania pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej o zgodności pomocy publicznej przewidzianej w tych przepisach z rynkiem wewnętrznym albo uznania przez Komisję Europejską, że zmiany przepisów nie stanowią nowej pomocy publicznej. 



Wsparcie operacyjne - nowa forma pomocy dla instalacji OZE, które wykorzystały okres wsparcia 

Dla instalacji OZE, które korzystały już z mechanizmów przewidzianych przepisami ustawy OZE, a którym upłynął już okres wsparcia, ustawodawca przewidział możliwość uzyskania nowej pomocy operacyjnej.  

Dla instalacji o mocy zainstalowanej elektrycznej nie większej niż 1 MW,  wykorzystujących różne rodzaje biogazu, hydroenergię czy też biomasę, zaprojektowano system dopłat do ceny rynkowej (podobny do funkcjonującego obecnie mechanizmu FIP). Wsparcie operacyjne w tym systemie  jest przewidziane na maksymalnie 10 lat od daty pierwszego dnia sprzedaży energii elektrycznej, ale nie dłużej niż do 31 grudnia 2034 r. Z kolei dla instalacji o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej większej niż 1 MW, wykorzystujących do wytwarzania energii elektrycznej różne rodzaje biogazu, hydroenergię oraz biomasę - z uwzględnieniem układów hybrydowych, jej współspalania w dedykowanych instalacjach spalania wielopaliwowego oraz instalacji termicznego przekształcania odpadów w wysokosprawnej kogeneracji - przewidziano możliwość przystąpienia do aukcji na wsparcie operacyjne. Zwycięzca będzie otrzymywał wsparcie przez rok od wygrania aukcji, po czym będzie uprawniony do ponownego przystąpienia do kolejnej. Maksymalny okres wsparcia również potrwa nie dłużej niż do 31 grudnia 2034 r. 

Systemy te są bardziej przyjazne dla wytwórców:, przykładowo nie przewidują konieczności składania oświadczeń dotyczących pomocy publicznej. Warto również podkreślić, że dla wsparcia operacyjnego przewidziano określenie  referencyjnych cen operacyjnych w oparciu o odrębne od dotychczasowego rozporządzenia wykonawcze do ustawy OZE. 

Możliwość skorzystania z tych przepisów przez wytwórców wymaga uzyskania odpowiedniego zaświadczenia od Prezesa URE albo potwierdzenia złożenia Prezesowi URE stosownej deklaracji oraz została uzależniona od wydania pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej o zgodności pomocy publicznej przewidzianej w tych przepisach z rynkiem wewnętrznym albo uznania przez Komisję Europejską, że zmiany przepisów nie stanowią nowej pomocy publicznej. 

Przepisy dotyczące tego systemu wejdą w życie 1 lipca 2025 r.  


Nowy rodzaju paliwa gazowego – biometan. System wsparcia dla wytwórców. 

Znowelizowane przepisy ustawy o OZE uwzględniają wskazaną przez ustawodawcę potrzebę stworzenia rynku biometanu, który będzie wprowadzany do sieci gazowych jak i wykorzystywany w transporcie. Pakiet wprowadzonych w tym zakresie regulacji zawiera definicję biometanu oraz przewiduje konieczność uzyskania przez wytwórców biogazu na potrzeby wytwarzania biometanu lub biometanu z biogazu, wpisu do nowoutworzonego rejestru działalności regulowanej prowadzonego przez Prezesa URE.

Wytwarzanie biometanu z biogazu rolniczego będzie z kolei wymagało wpisu do rejestru wytwórców wykonujących działalność gospodarczą w zakresie biogazu rolniczego prowadzonego przez Dyrektora Generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR). 

Dedykowany wytwórcom biometanu system wsparcia wykorzystuje model dopłaty do ceny rynkowej wzorowany na systemie FIP, a uzyskanie wsparcia wymaga otrzymania stosownego zaświadczenia od Prezesa URE. Okres wsparcia wynosi w tym systemie 20 lat od pierwszego dnia sprzedaży biometanu objętego systemem wsparcia, nie dłużej jednak niż do 30 czerwca 2048 r. 

Warto pamiętać, że znowelizowane przepisy ustawy – Prawo energetyczne przewidują preferencje dla przyłączania instalacji wytwarzających biometan do sieci gazowej. 



Energetyka obywatelska

Klastry energii

Analiza przepisów regulujących dotychczas funkcjonowanie w naszym kraju klastrów energii skłoniła ustawodawcę do podjęcia prac mających na celu usprawnienia działania tej formy energetyki lokalnej. W efekcie opracowane zostały regulacje obejmujące modyfikację definicji klastra energii, wzmacniając rolę jednostek samorządu terytorialnego (gmin, powiatów), a także określając obszar działania klastra, rolę koordynatora klastra oraz zakres i treść porozumienia o utworzeniu klastrów energii. Zmodyfikowano przy tym zasady współpracy klastrów z operatorami systemów energetycznych dystrybucyjnych oraz sprzedawcami energii. 

Istotnym elementem wprowadzonych zmian są przepisy ustanawiające realne wsparcie dla klastrów energii w postaci ulg w uiszczaniu opłat dystrybucyjnych, opłat związanych z systemami wsparcia OZE, wysokosprawnej kogeneracji oraz  efektywności energetycznej, które w założeniu mają  przyspieszyć rozwój klastrów. Warunkiem skorzystania z tych ulg jest uzyskanie wpisu do rejestru klastrów prowadzonego przez Prezesa URE oraz spełnienia minimalnych wymogów stawianych klastrowi energii co do zużycia energii z OZE, mocy zainstalowanej źródeł wytwórczych i magazynów energii oraz pokrycia zapotrzebowania na energię eteryczną własną produkcją. Możliwość skorzystania z tych przepisów została również uzależniona od wydania pozytywnej decyzji Komisji Europejskiej o zgodności pomocy publicznej przewidzianej w tych przepisach z rynkiem wewnętrznym albo uznania przez Komisję Europejską, że zmiany przepisów nie stanowią nowej pomocy publicznej.

Spółdzielnie energetyczne.

Znowelizowane przepisy ustawy OZE zawierają również postanowienia mające na celu usprawnienie działalności spółdzielni energetycznych, które funkcjonują na podstawie wpisu do rejestru prowadzonego przez Dyrektora Generalnego KOWR. Znowelizowane zostały w szczególności regulacje dotyczące: 

  • definicji spółdzielni energetycznej i członka spółdzielni energetycznej, 
  • obszaru działania spółdzielni, 
  • ulg przysługujących spółdzielni energetycznej, 
  • obowiązków operatorów systemów dystrybucyjnych oraz sprzedawców energii względem spółdzielni. 

Jednocześnie znowelizowane przepisy ustawy – Prawo energetyczne przewidują preferencje dla przyłączania spółdzielni energetycznej do sieci elektroenergetycznej. 



Gwarancje pochodzenia także dla biometanu, ciepła, chłodu, wodoru odnawialnego i biogazu.  

Implementacja postanowień Dyrektywy RED II to między innymi w modyfikacja przepisów z obszaru gwarancji pochodzenia. Rozszerzony został katalog gwarancji pochodzenia wydawanych przez Prezesa URE o gwarancje wydawane dla biometanu, ciepła albo chłodu, wodoru odnawialnego, biogazu, biogazu rolniczego. 

Ustawa o OZE daje również Prezesowi URE, jako organowi wydającemu gwarancje pochodzenia w Polsce, możliwość przystąpienia do stowarzyszenia Association of Issuing Bodies (AIB), które zrzesza podmioty wydające gwarancje pochodzenia. W konsekwencji przystąpienia Prezesa URE do AiB nastąpi synchronizacja polskiego rejestru z HUB-em prowadzonym przez AIB oraz standardem European Energy Certificate System (EECS). Udział Prezesa URE w AIB, obok kwestii czysto formalnych, dających możliwość wymiany gwarancji pochodzenia w ujęciu międzynarodowym, dla niektórych potencjalnych inwestorów zagranicznych może stanowić także czynnik decydujący o atrakcyjności inwestycji w Polsce. 

Wprowadzono również nowe zadania dla podmiotu prowadzącego rejestr gwarancji pochodzenia (obecnie jest to Towarowa Giełda Energii) dotyczące opracowania i publikacji na swojej stronie internetowej informacji o tzw. rocznym miksie energii resztkowej. 



Współdzielenie infrastruktury przyłączeniowej – cable pooling

Na jednym z ostatnich etapów prac nad ustawą uregulowano możliwość współdzielenia infrastruktury przyłączeniowej (tzw. cable pooling). Polega ono na wykorzystaniu zabezpieczonych zdolności przesyłu energii, np. dla powstałej wcześniej elektrowni wiatrowej, do uruchomienia w tej samej lokalizacji (na tym samym przyłączu) elektrowni fotowoltaicznej. Co istotne, nowa infrastruktura może należeć do tego samego lub różnych inwestorów. W tej sytuacji obie inwestycje współdzielą infrastrukturę energetyczną, a ich działanie jest bardziej zrównoważone pod względem profilu wytwarzania. Nowelizacja przewiduje współdzielenie infrastruktury przyłączeniowej przez beneficjentów aukcyjnego systemu wsparcia oraz systemów FIT/FIP, z zastrzeżeniem, że wytwórca energii elektrycznej w instalacji planowanej do przyłączenia nie korzysta ani nie będzie korzystał z żadnego mechanizmu wspierającego wytwarzanie energii ze źródeł odnawialnych przewidzianych ustawą OZE.

Cable pooling przede wszystkim pozwoli na bardziej efektywne wykorzystywanie już istniejących mocy przyłączeniowych. Umożliwi bowiem wykorzystanie np. energii ze słońca i wiatru na jednym przyłączu z siecią. Źródła odnawialne mogą się świetnie uzupełniać w profilu wytwarzania. Warunkiem jest jednak wypracowanie indywidulanego modelu współpracy między właścicielami danych źródeł energii. Liczymy, że to rozwiązanie pozwoli również na zmniejszenie liczby sporów o odmowy przyłączenia do sieci. W mojej ocenie przełoży się też na bardziej efektywne wykorzystanie już istniejących przyłączy, a to oznacza bardziej efektywne wykorzystanie mocy OZE. Oczywiście, jak każde nowe rozwiązanie, będzie ono wymagało czasu na pełne wdrożenie i wypracowanie przez inwestorów najlepszych modeli współpracy, np. w zakresie podziału kosztów – zauważa Rafał Gawin, Prezes URE. 


Inne zmiany, jakie wprowadza nowelizacja ustawy o OZE, to m.in.: 

  • zmiana definicji hybrydowej instalacji OZE;
  • modyfikacja systemu wsparcia ciepła wytwarzanego w instalacjach OZE; 
  • rozszerzenie zakresu kontroli przeprowadzanych przez Prezesa URE na podstawie ustawy OZE; 
  • rozszerzenie zakresu obowiązków sprawozdawczych względem Prezesa URE; 
  • monitorowanie umów typu PPA (Power Purchase Agreement);
  • modyfikacja przepisów dotyczących nakładania przez Prezesa URE kar pieniężnych - rozszerzenie katalogu przepisów sankcyjnych;
  • ustanowienie Krajowego Punktu Kontaktowego ds. OZE, który będzie prowadzony przez ministra właściwe ds. klimatu. 
Gaz ziemny jako paliwo pomostowe i biometan jako odnawialny gaz przyszłości na IX. Kongresie Energetycznym DISE we Wrocławiu

Problematyka gazowa w skali krajowej i unijnej omawiana podczas panelu dyskusyjnego stała się ważnym wydarzeniem IX. Kongresu Energetycznego we Wrocławiu zorganizowanego w dniach 27-28 września przez Dolnośląski Instytut Studiów Energetycznych.


Uczestnikami panelu dyskusyjnego „Gaz ziemny jako paliwo pomostowe i biometan jako odnawialny gaz przyszłości” byli: Katarzyna Harpak – Poland Programme Manager, European Climate Foundation, Jakub Kowalski – Członek Zarządu ds. Operacyjnych, Polska Spółka Gazownictwa Sp. z o.o., Piotr Zawistowski – Prezes Zarządu, Towarowa Giełda Energii S.A., Leszek Mańk – Prezes Zarządu, PGNiG BioEvolution, Artur Zawartko – Wiceprezes Zarządu, Gaz-System S.A. i Leszek Wiwała – Prezes-Dyrektor Generalny, POPIHN, Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego.

Moderatorem panelu był Janusz Pietruszyński – Redaktor Naczelny portalu CIRE.PL.



1. Czynniki geopolityczne kształtujące rynek gazu

Zawartko: Postanowiliśmy przestać bać się nieodpowiedzialnego dostawcy ze wschodu i być zupełnie niezależnym zapewniając sobie suwerenność energetyczną

Wiceprezes Zarządu Gaz-System odnosząc się do nowej sytuacji na rynku gazu zwrócił uwagę na najważniejsze elementy dotyczące polskiego rynku i operacji biznesowych spółki. Stwierdził, że obecna pozycja Gaz-Systemu jest silna, a wynika to z mocno rozbudowanej infrastruktury (Baltic Pipe, Terminal LNG w Świnoujściu, interkonektory łączące Polskę z Litwą, Słowacją czy Niemcami).

„Przy posiadanych mocach technicznych, jesteśmy obecnie w stanie sprowadzić ok. 159 mln m sześc. gazu na dobę bez kierunku wschodniego (także Ukrainy), a doby szczytowe oscylują w granicach przekraczających 80 mln m sześc. gazu” – powiedział.

„Drugim elementem jest rozwój. Patrzymy na to, co dzieje się pod kątem rynku LNG ze względu na dostępność, na fakt, że podlega to prawom geopolityki, ale również regułom rynkowym. Stąd nasze projekty FSRU 1 i FSRU 2 oraz interknektory na południu kraju. I jeszcze jedna rzecz. To jest zmiana mentalności i umiejętność poruszania na dynamicznie zmieniającym się rynku. Jako Polska, przeprowadziliśmy analizę, rozpoczęliśmy inwestycje i wreszcie postanowiliśmy przestać bać się nieodpowiedzialnego dostawcy ze wschodu i być zupełnie niezależnym energetycznie” – dodał Artur Zawartko. 

Zawistowski: Musimy liczyć się z tym, że na globalnym rynku mechanizm stanowienia jakichś regulacji czy ochrony rynku, nawet na poziomie UE, będzie miał niższą skuteczność. Będzie dość skuteczny, ale do środka.

W swoim wystąpieniu Prezes Zarządu Towarowej Giełdy Energii zwrócił uwagę na kilka kwestii związanych ze zwrotem rynku ku LNG. 

„Od momentu zwrotu w kierunku LNG, jakkolwiek słusznego, bo w obecnej sytuacji geopolitycznej nie mieliśmy, wydaje się, żadnej innej alternatywy, musimy pamiętać, że w sposób dość skomplikowany wydłużyliśmy łańcuchy dostaw” – zauważył.

„Pojawia się pytanie, czy potrafimy budować odporność systemu? Odpowiedź handlowa będzie funkcjonować w sposób taki jak dotychczas tzn. zawsze będzie rządzić prawo podaży-popytu, a wszelkie ingerencje i tak się do tego będą sprowadzać. Widzieliśmy to w przypadku wojny na Ukrainie, kiedy ingerencja w ceny w Europie miała ograniczoną skuteczność.

Musimy więc liczyć się z tym, że na globalnym rynku mechanizm stanowienia jakichś regulacji czy ochrony rynku, nawet na poziomie UE, będzie miał niższą skuteczność. Będzie dość skuteczny do środka – bo to umiemy robić – ale jednak będziemy brali udział w grze dyktowanej z zewnątrz przez graczy uczestniczących z innych miejsc na świecie” – dodał Piotr Zawistowski.

Prezes Zawistowski krytycznie odniósł się do pomysłu centralnie sterowanego zakupu gazu w Europie.

„Wszelkie ruchy centralizacyjne jako wspólna platforma zakupu gazu w Europie nie sprawdzą się. Wolny rynek, mimo wielu wad, ma najszybszy mechanizm adaptacyjny – oczywiście z wyłączeniem sytuacji szczególnych jak w przypadku wojny, kiedy priorytetem staje się czyste bezpieczeństwo i wtedy stosowane są zupełnie inne rozwiązania.” 

Kowalski: Dzisiaj największym wyzwaniem jest gotowość do tego, żeby przewidywać to, co będzie się działo na rynku i być gotowym na mocno zmieniające się okoliczności

Jakub Kowalski – Członek Zarządu ds. Operacyjnych w Polskiej Spółce Gazownictwa w swojej wypowiedzi odnoszącej się do unijnej propozycji degazyfikacji i związanych z tym ryzyk wokół działalności biznesowej spółki, przedstawił również jej priorytety w tym zakresie.

 „Jeśli rurami Gaz-Systemu do naszych gazociągów popłynie gaz, to dzisiaj największym wyzwaniem jest gotowość do tego, żeby przewidywać to, co się będzie działo na rynku i być gotowym na mocno zmieniające się okoliczności” – powiedział.

Zauważył, że wybuch wojny na Ukrainie i związany z tym wzrost cen gazu spowodował odpływ klientów indywidualnych, którzy wybierali np. pompy ciepła skojarzone z fotowoltaiką.

„W naszych strategiach zaczęliśmy przewidywać, że powinniśmy się zdecydowanie bardziej koncentrować na klientach zawodowych. Dzisiaj mamy ponad 2 600 podmiotów zawodowych, głównie małych ciepłowni, które chciałyby przełączyć swoje kotły węglowe na gaz. 

Teraz, kiedy ceny się ustabilizowały, mamy coraz więcej doniesień o tym, że pompy ciepła nie są wcale takie tanie i przyjazne gospodarstwom domowym jak to wcześniej próbowało się nam wmawiać – i obserwujemy od dobrych dwóch miesięcy powrót klientów indywidualnych oraz wzmożoną ilość wniosków o przyłączenie do sieci gazowej” – poinformował Jakub Kowalski. 

„Obserwujemy również to, co się dzieje w Unii Europejskiej, bo UE mówi że gaz ziemny będzie paliwem przejściowym. Stawiane były granice np. 2029 r. jako ten, od którego nie montujemy kotłów gazowych w nowych gospodarstwach, ale już widzimy zachowania poszczególnych państw – czy w Unii, tak jak Niemcy ogłosiły mocno złagodzone wymogi w tym zakresie dla nowobudowanych budynków, czy wypowiedzi premiera Wielkiej Brytanii, że 2029 r. już w Zjednoczonym Królestwie nie obowiązuje. Tak więc idea, że Europa idzie w kierunku degazyfikacji może stać się nieaktualna. My jesteśmy przekonani, że tak będzie, bo wynika to z wyborów klientów. 

Jestem przekonany, że urzędnicy brukselscy poddadzą się tej presji i nie wprowadzą zakazu od 2029 r., bo po pierwsze – w UE już niebawem politycznie może się dużo zmienić, choćby w przyszłym roku, a po drugie – przy tej skali napięć społecznych, które mamy w Europie, pójście wbrew ludziom i powiedzenie, że zabraniamy kotłów gazowych, kiedy poszczególne państwa już się z tego trendu wyłamują, w mojej ocenie, jest nierealne” – dodał.

Wiwała: Nigdy nie powinniśmy się uzależniać od jednego podmiotu, od jednego kierunku, od jednej technologii, bo im więcej jest możliwości, tym większe jest nasze bezpieczeństwo energetyczne

Prezes-Dyrektor Generalny Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) podczas swojego wystąpienia odniósł się do roli Stanów Zjednoczonych na rynku gazu i kwestii nowego uzależnienia od dostaw z tamtego kierunku.

„Wydaje się, że im więcej mamy możliwości skorzystania z technologii, które mogą nas doprowadzić do realizacji planu Net-Zero, tym większa szansa na to, żeby ten cel osiągnąć.
Kiedy popatrzymy jak wykorzystywane są surowce przez Federację Rosyjską, co jest wplecione w agresywną, imperialną politykę Rosji, a kiedy popatrzymy na USA i ich rolę pewnego „żandarma”, to należy stwierdzić, że jest to silny gospodarczo partner, relacje z którym są dla nas kluczem bezpieczeństwa. Niewątpliwie posiłkowanie się gazem czy też lżejszą ropą i olejem napędowym ze Stanów Zjednoczonych, jest dzisiaj kwestią zapewnienia relacji z bezpiecznym, przewidywalnym dostawcą, który jest dla nas strategicznym partnerem na bardzo wielu płaszczyznach. Nie twierdziłbym, że jest to uzależnienie” – powiedział Leszek Wiwała. 

„To czy będziemy robili odchodzenie od gazu czy nie w dużej mierze zależy od tego jak rozwiną się pozostałe technologie, na ile faktycznie klient będzie miał możliwość skorzystania z takiej oferty, która będzie dla niego racjonalna. I w tej perspektywie – im więcej jest możliwości korzystania z technologii, które są niskoemisyjne, tym będzie większa dywersyfikacja. Nigdy nie powinniśmy się uzależniać od jednego podmiotu, od jednego kierunku, od jednej technologii, bo im więcej jest możliwości, tym większe jest nasze bezpieczeństwo energetyczne” – dodał. 

Harpak: Impuls cenowy będzie najistotniejszy w tym czy gaz będzie dalej paliwem pomostowym

Wypowiedź Katarzyny Harpak – Poland Programme Manager, European Climate Foundation – objęła głównie omówienie funkcjonowania rynku gazu w Europie w kontekście regulacji unijnych. Na tym tle skomentowała również niektóre wypowiedzi odnoszące się do nowych terminów, jak klimatorelatywizm czy klimatosceptycyzm, twierdząc, że: „Jedną kwestią są wypowiedzi i komentarze polityków, natomiast żeby obiektywnie ocenić, co się dzieje i jaka ścieżka dla gazu planowana jest w Europie, to trzeba zobaczyć jakie instrumenty są wdrażane, jakie polityki są promowane i przyjmowane przez kraje członkowskie, a one są stałe. Tutaj nie ma wielkiej zmiany w UE na przestrzeni lat. Unia prowadzi bardzo konsekwentną politykę dekarbonizacji i poprawy klimatu. To widać nie tylko w politykach sektorowych, ale też przy finansowaniu, czy przy różnego rodzaju presji np. na odchodzenie od gazu”.

„RePowerEU wyraźnie wskazuje: 50 proc. ograniczenia zużycia gazu do 2030 r. Są instrumenty, które pozwalają na to, żeby gaz ziemny był paliwem przejściowym przez jakiś czas, natomiast też bardzo wyraźnie widać, że to pozwolenie jest krótkoterminowe i z bardzo dużym fokusem na gazy odnawialne (biometan), aby gaz ziemny był zastępowany” – podkreśliła Katarzyna Harpak.

„Infrastruktura, dywersyfikacja są bardzo ważne, natomiast nie to będzie determinowało ilość zużycia gazu w przyszłości. Najważniejszym impulsem będzie impuls cenowy. Jak widzimy po obniżkach zużycia gazu w zeszłym roku, to one nie wynikały z tego, że były jakieś regulacyjne czy finansowe zachęty. One wynikały z tego impulsu cenowego – gaz po prostu przestał być paliwem opłacalnym” – podsumowała. 


2. Aktualizacja w obrębie działalności i zadań inwestycyjnych 

Zawartko: Przemysł oparty o gaz rusza i się rozkręca. Musimy temu wszystkiemu sprostać

Wiceprezes Zarządu Gaz-System poinformował o najważniejszych zadaniach inwestycyjnych Gaz-Systemu, wśród których przedstawił m.in. następujące:

„Terminal w Świnoujściu jest po pierwszej fazie rozbudowy, czyli od zeszłego roku pracuje tam 7 regazyfikatorów i jesteśmy obecnie w stanie dostarczyć 5-6,2 mld m sześc. w bilansie rocznym. Przez ostatnie 5 lat zbudowaliśmy ponad 1800 km gazociągów. W tym roku jest to 360 km, a największy z nich Gustorzyn-Wronów będzie oddawany do użytku. 

Patrzymy na przyszłość i stąd FSRU (dwa stanowiska) oraz gazociągi, które wyprowadzą gaz z Gdańska do Gustorzyna, a następnie na południe. To są plany, które realizujemy. Oprócz tego, mniejsze „kawałki”, lokalne. Najważniejszy z nich realizowany jest w Aglomeracji Warszawskiej”. 

Oprócz tego, koncentrujemy się na „przyłączeniówce”. Wstępnie popłynął już gaz do instalacji Dolnej Odry. Dla stacji w Kozienicach (250 tys. m sześc./dobę) będziemy określać warunki przyłączenia. Duża inwestycja ruszy w pierwszej połowie 2024 r. w Ostrołęce. 

„Przyłączeniówka” powoduje, że spodziewamy się wzrostu odbioru gazu ziemnego u instytucjonalnych, dużych, przemysłowych odbiorców” – powiedział Artur Zawartko.

3. Wspólne zakupy gazu dla UE – jak będzie funkcjonowała platforma i czy będzie stanowiła skuteczną zaporę przed kryzysem?

Zawistowski: Potrafię sobie wyobrazić sytuację, że dla niektórych odbiorców, przede wszystkim przedsiębiorstw, wyższa cena gazu może być akceptowalna niż dla innych 

Prezes Towarowej Giełdy Energii nawiązał do wcześniejszej swojej wypowiedzi dotyczącej wspólnych zakupów gazu w obrębie UE, a także poinformował o podpisanym porozumieniu ze swoim ukraińskim odpowiednikiem.

„Wspólne zakupy, to jest próba unifikacji, czyli zrobimy jeden wielki przetarg i kupimy gaz po teoretycznie najlepszej cenie dla maksymalnie dużej ilości konsumentów. Jednak, po pierwsze – rynek, w rozumieniu tych konsumentów, może sobie tego nie życzyć, bo to jest próba uszczęśliwienia kogoś na siłę. Potrafię sobie wyobrazić sytuację, że dla niektórych odbiorców, przede wszystkim przedsiębiorstw, wyższa cena gazu może być akceptowalna niż dla innych. Ze względu na to, co robią, co produkują czy też jakiego rodzaju dobra lub usługi dostarczają. Trudno więc liczyć tutaj na solidarność kupujących.

Z drugiej strony – można sobie wyobrazić, że wspólne zakupy wyniknęły z jakiejś sytuacji w Europie, i część kupujących powie, że chcieli gaz, ale nie aż po tyle. Traci to wtedy element dopasowania do potrzeb poszczególnych klientów. Uważam też, że  poszczególne państwa mogą tutaj różnić się w swojej opinii czy ta cena jest dla nich akceptowalna, czy nie” – uzupełnił Piotr Zawistowski.

„Co do porozumienia. Zakładamy, że  kiedyś wojna się skończy i skończy zwycięstwem Ukrainy, czyli dalej będzie można mówić o państwowości, infrastrukturze gospodarczej, która pozostanie pod tą flagą. Są dwa silne punkty porozumienia ze stroną ukraińską: rozwój oferty produktowej i co możemy zrobić wspólnie oraz dzielenie się doświadczeniami, naszą wiedzą w takich obszarach w jakich dotychczas giełda ukraińska nie była w stanie rozwinąć swoich usług, w szczególności w zakresie rozliczeń” – poinformował Prezes TGE. 

Wiwała: Jako konsument podpisuję się pod każdym sposobem, który ograniczy nam ceny energii

Prezes POPiHN odniósł się do wcześniejszych wypowiedzi panelistów w kwestii wspólnych zakupów gazu w Unii i stwierdził m.in.: „Bardzo ładnie brzmi, natomiast osiągnąć to jest trudno. Beztrosko korzystamy z energii i w pierwszej kolejności powinniśmy zadbać o to, żeby zużywać jej jak najmniej. Wiele pokazuje, że paliwa kopalne będą odgrywały jeszcze istotną rolę w energetyce.” 

„Dzisiaj surowców kopalnych mamy jeszcze dużo. Moim zdaniem nie zdążymy ich użyć. Rozwój technologiczny będzie sterowany po raz pierwszy regulacjami. Najważniejsza z nich, która ma przełożenie na cenę, to rewizja dyrektywy ds. opodatkowania energii. 

Gdyby, pomimo ogromnych trudności, udało się zrealizować zbiorowe zakupy gazu, to ja, jako konsument, podpisuję się pod każdym sposobem, który ograniczy nam ceny energii” – powiedział Leszek Wiwała. 

4. Zgodność gazu ziemnego z taksonomią UE a przyszłość gazów zdekarbonizowanych

Harpak:  Ścieżka dla gazu jest podobna jak dla węgla. Nie jest jeszcze tak restrykcyjna, natomiast należy się spodziewać, że finansowanie będzie się znacząco kurczyło

Katarzyna Harpak zwróciła uwagę na dwa wątki: przestrzeń na finansowanie gazu i taksonomię.

„Finansowanie sektora gazu ziemnego kurczy się i to już widać w obecnych regulacjach i unijnym budżecie, w którym historycznie jest najwięcej środków przeznaczonych na zmianę klimatu. 30 proc. z całego budżetu musi być przeznaczone tylko i wyłącznie na takie działania (efektywność energetyczna, OZE). Z tych 30 proc. nie można finansować żadnych projektów związanych z paliwami kopalnymi. Pozostała część budżetu (70 proc.) jest objęta taksonomią, czyli klasyfikacją, katalogiem projektów, które są prośrodowiskowe i mają znaczący wpływ na ograniczenie zmian klimatu.”

„Początkowo, taksonomia w ogóle wycinała gaz, tzn. nie można było finansować projektów gazowych. Pod wpływem mocnego lobbingu różnych krajów zostały wprowadzone akty delegowane do taksonomii, które wprowadzają możliwość finansowania gazu i atomu. Ale i tam jest bardzo duża warunkowość. Są tylko trzy obszary, gdzie istnieje możliwość finansowania: ciepło sieciowe, kogeneracja i wytwarzanie energii elektrycznej z gazu. Natomiast, żeby te projekty w tych trzech obszarach mogły uzyskać finansowanie, to są tam pewne warunki związane z emisyjnością, która jest bardzo restrykcyjna (ok. 100 g ekwiwalentu CO2 na 1 kWh), co w praktyce oznacza, że to są tylko i wyłącznie projekty, które będą oparte na gazach odnawialnych (biometan) z ewentualną bardzo małą domieszką gazu ziemnego. W naszej przestrzeni, to absolutnie wyklucza wszystkie projekty gazowe” – podkreśliła Katarzyna Harpak.

5. Potencjał wykorzystania biometanu – czego potrzebują pierwsze projekty?

Mańk: Tworzymy nowe modele biznesowe. Mamy także w portfelu sporo potencjalnych projektów i greefieldowych, i brownfieldowych, na których chcemy przeprowadzić akwizycję

Prezes Zarządu PGNiG BioEvolution odniósł się do czynników, które determinują powodzenie realizacji projektów biometanwych. 

„Potrzeby jakie mają projekty biogazowe, biometanowe, aby mogły zostać zrealizowane dzielę na czynniki zewnętrzne i wewnętrzne, które muszą się zmaterializować. Czynniki zewnętrzne, to przede wszystkim legislacja i regulacje. Następnie potrzeby finansowe, a więc wszelkie systemy wsparcia, współpraca z instytucjami finansowymi (programy operacyjne typu „FEnIKS”, programy priorytetowe proponowane przez NFOŚiGW). Do czynników zewnętrznych zaliczam jeszcze budowanie pozytywnej świadomości i akceptacji dla tych inwestycji. 

Natomiast, kluczowe są czynniki wewnętrzne, które mają największy wpływ na zbudowanie optymalnej i właściwej strategii działania przy wykorzystaniu bardzo konkretnych kompetencji wewnętrznych, jak np. budowanie specjalistycznej kadry.” 

Leszek Mańk przybliżył również linie biznesowe spółki.

„Działamy bardzo elastycznie, bo żeby zrealizować ponad 100 instalacji do 2030 r., strategię cały czas adaptujemy, aktualizujemy i tworzymy nowe modele biznesowe. Mamy także w portfelu sporo potencjalnych projektów i greefieldowych, i brownfieldowych, na których chcemy przeprowadzić akwizycję. Przyglądamy się też biogazowniom, które już w Polsce funkcjonują także pod kątem zakupu. Spoglądamy również na rynki zagraniczne, ażeby tam już zaznaczyć swoją obecność.”  

„Uważam, że biometan ma szansę być ważną częścią miksu energetycznego i zwiększać suwerenność energetyczną Polski. I też, jako Orlen, jako Bio-Evolution realizujemy dużą strategię z tym związaną, a istotną, bardzo ważną częścią tej strategii jest maksymalne wykorzystanie local content’u czyli współpraca z samorządami, z lokalnymi społecznościami i z polskimi przedsiębiorcami” – podsumował Leszek Mańk.

Kowalski: Wydaliśmy 115 warunków przyłączenia biometanowni do sieci dystrybucyjnej i mamy zero przyłączonych biometanowni

Jakub Kowalski przedstawił, z perspektywy PSG, sytuację w obszarze biometanowni i ich miejsca w systemie dystrybucyjnym.   

„Polska Spółka Gazownictwa jest gotowa na biometan. Generalnie przygotowujemy się do tego, żeby wszystkie nasze sieci, które już teraz będziemy budować były gotowe czy to do domieszek biometanu, czy czystego biometanu, czy też domieszek wodoru do gazu ziemnego. 

Gaz-System będzie wnioskował o kilkaset milionów i oczywiście w każdy ten wniosek wpiszemy, że te gazociągi, o które wnioskujemy są gotowe, żeby popłynęły nimi zielone gazy. Tylko tych zielonych gazów nie ma. Wydaliśmy 115 warunków przyłączenia biometanowni do sieci dystrybucyjnej i mamy zero przyłączonych biometanowni. One powstają, tylko wybierają inne modele biznesowe – zasilają moduły kogeneracyjne, obszarowo produkują ciepło na potrzeby mieszkańców, ale dzisiaj nie są zainteresowane tym, żeby przyłączyć się do sieci dystrybucyjnej.

Próbujemy ten stan rzeczy zmieniać. Nie jest to łatwe bez szeroko rozumianego systemu wsparcia, bez jakiegoś efektu zachęt i być może dopłat do takiej działalności”.

„Jeszcze przed nami daleka droga, żebyśmy mogli naszymi sieciami podawać biometan klientom. Przygotowujemy się do tego projektu wspólnie z Ministerstwem Klimatu i Środowiska. Teraz chcemy realizować i finansować te działania, które zwiększają naszą chłonność, bo w niektórych miejscach mamy problemy z tym, że nawet, gdyby biometanownia przyłączyła się, to na danym odcinku sieci gazowej mamy zbyt mało klientów, żeby biometan im podać, żeby mieć go do kogo w sposób ciągły dystrybuować” – podsumował Jakub Kowalski.
Co stanowi największe obciążenie dla domowego budżetu? Jedynie 11% ankietowanych uznało cenę prądu za problematyczną

Dobra informacja jest taka, że koszty energii będą jeszcze niższe – zostały podwyższone limity zamrożenia cen prądu po stawkach z ubiegłego roku, a dzięki wprowadzonemu upustowi, gospodarstwa domowe będą mogły zaoszczędzić dodatkowe 125 zł

 

Wrzesień to okres wzmożonych wydatków związanych z rozpoczęciem roku szkolnego. A przecież domowy budżet obciąża wiele stałych kosztów, jak np. czynsz czy opłaty za energię elektryczną. Aby ten drugi element nie stanowił dodatkowego wyzwania finansowego dla dużych rodzin rząd wprowadził podwyższone limity w ramach Tarczy Solidarnościowej, której przepisy zakładają nie tylko zamrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych, ale również podniesienie limitów, do których zamrożenie cen prądu będzie obowiązywało.

Dla wszystkich gospodarstw domowych ten podwyższony limit został określony na wysokości 3 000 kWh rocznie, a w przypadku rodzin posiadających Kartę Dużej Rodziny jest to aż 4000 kWh.

Nowe przepisy sprawiają więc, że polskie rodziny zaoszczędzą od 3 do 4 tys. zł rocznie na rachunkach za energię elektryczną. 

Dodatkowe ponad 125 zł obniżki na rachunkach

Jako dodatkowe działanie obok Tarczy Solidarnościowej, polski rząd wprowadził dodatkowo 125 zł upustu na rachunkach za energię elektryczną dla gospodarstw domowych. Sprzedawcy energii będą zobowiązani do udzielenia w tym roku jednorazowego upustu wszystkim gospodarstwom domowym, które spełnią jeden z niewymagających warunków. Są to: 

  1. wyrażenie zgody na otrzymywanie elektronicznych faktur,
  2. wyrażenie zgody na komunikację drogą elektroniczną o oferowanych produktach i usługach,
  3. sprawdzenie i potwierdzenie poprawności swoich danych u sprzedawcy energii,
  4. zmniejszenie w okresie co najmniej trzech następujących po sobie miesięcy pomiędzy styczniem 2023 r., a wrześniem 2023 r. zużycia energii elektrycznej o 5 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2022,
  5. produkcja energii odnawialnej w prosumenckiej instalacji OZE,
  6. złożenie oświadczenia w sprawie podwyższonych limitów zużycia w ramach rządowej Tarczy Solidarnościowej (dotyczy gospodarstw domowych z Kartą Dużej Rodziny, z osobą z niepełnosprawnością lub rolników).

Tarcza Solidarnościowa i dodatkowe działania osłonowe  skutecznie chronią odbiorców energii przed skutkami wzrostu kosztów wytwarzania energii – mówi Maciej Maciejowski z Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.

Dzięki dodatkowemu bonusowi polskie rodziny otrzymają 125 zł obniżki na rachunkach za prąd. Dla statystycznej rodziny o przeciętnym zużyciu energii elektrycznej, nowy mechanizm wsparcia odbiorców oznacza oszczędność o równowartości rachunku za jeden miesiąc. Rząd gwarantuje więc bezpieczeństwo energetyczne polskich rodzin - dodaje.

Co można zrobić, żeby bez problemu zmieścić się w limitach mając dużą rodzinę?

Warto pamiętać np. o gaszeniu światła w pomieszczeniach, w których nikt aktualnie nie przebywa albo wyłączaniu sprzętów elektronicznych, takich jak komputery, kiedy z nich nie korzystamy.

Szczegółowe informacje o podwyższonych limitach zamrożenia cen energii oraz nowym upuście, dostępne są na www.liczysieenergia.pl - stronie kampanii edukacyjnej Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej.

Jej celem jest budowa świadomości w zakresie racjonalnego korzystania z energii i – co za tym idzie – ograniczania wysokości rachunków za prąd.

Badanie YOTTA na zlecenie PKEE przeprowadzone w lipcu br. 

TAURON zakończył ważną inwestycję w Małopolsce

TAURON uruchomił Główny Punkt Zasilania (GPZ) Targowisko


Impulsem do budowy nowej stacji wysokiego napięcia jest usytuowanie dużych inwestycji przemysłowych w gminie Kłaj oraz konieczność poprawy stabilności dostaw dla mieszkańców regionu.

Wartość inwestycji sięgnęła 16,8 mln zł.

Około 600 mln złotych rocznie inwestujemy w rozbudowę i modernizację sieci energetycznej w Małopolsce. Inwestycje w infrastrukturę energetyczną przekładają się bezpośrednio na poprawę bezpieczeństwa dostaw energii oraz możliwości rozwoju gospodarczego województwa. Nowa stacja wysokiego napięcia Targowisko przyspieszy rozwój regionu, co widzimy już w liczbie składanych przez inwestorów wniosków o przyłączenia do sieci - wyjaśnia Paweł Szczeszek, prezes Grupy TAURON.

Główny Punkt Zasilania (GPZ) Targowisko dostarcza energię do klientów na terenie gminy Kłaj oraz zlokalizowanych na obrzeżach sąsiednich gmin: Bochnia, Gdów i Niepołomice. Nowa stacja 110/15 kV wpłynie na ograniczenie strat energii elektrycznej i poprawi parametry zasilania odbiorców na terenie gminy Kłaj i przyległych gmin.

Kolejne korzyści z budowy GPZ-tu to poprawa parametrów jakości energii elektrycznej na średnim napięciu oraz optymalizacja pracy sieci średniego napięcia poprzez skrócenie rozległych ciągów linii napowietrznych zasilanych ze stacji Niepołomice i rozdzielni sieciowej Gdów. Z kolei krótsze ciągi liniowe powodują, że potencjalne awarie na liniach dotykają jednorazowo mniejszej liczby klientów spółki.

Stacja 110/15kV Targowisko zlokalizowana jest na terenie Regionu Nowa Huta, a konkretnie Jednostki Terenowej Kłaj. Specyfika tego terenu to od północy rzeka Wisła, a w samym centrum rozległe tereny leśne - Puszcza Niepołomicka.

Dotychczas zasilanie tego terenu po stronie linii średniego napięcia odbywało się z dwóch stacji wysokiego napięcia GPZ Niepołomice i GPZ Niepołomice MAN, zlokalizowanych w Niepołomicach. Od 2000 roku na tym terenie zaczęły zachodzić duże zmiany, które głównie polegały na wydzieleniu przez gminę Kłaj terenów inwestycyjnych w Targowisku. Dodatkowo na rozwój terenu wpłynęło wybudowanie autostrady A4, z węzłem autostradowym Szarów na skrzyżowaniu z drogą krajową nr 75.

Dalszy rozwój gospodarczy i inwestycyjny tego terenu nie byłby możliwy bez rozbudowy infrastruktury energetycznej. Czynnikiem decydującym o budowie stacji Targowisko były składane do nas wnioski o przyłączenie do sieci na duże moce. Były to zapotrzebowania na moce jednostkowe dla firm i przedsiębiorstw przekraczające nawet 2000 kW. Tymczasem do istniejących stacji 110/15kV zlokalizowanych na terenie Niepołomic jest ok. 10 km, a budowa dodatkowych linii 15kV musiałaby przebiegać przez teren Niepołomic i przyległych miejscowości. Tam od wielu lat napotykamy na zdecydowany sprzeciw mieszkańców, którzy nie chcą wyrażać zgody na wybudowanie nowych linii średniego napięcia, stąd ten teren był trudny dla realizacji inwestycji sieciowych - tłumaczy Maciej Mróz, wiceprezes TAURON Dystrybucja.

Najwięksi klienci zasilani ze stacji to TT Plast, TOK FREZ, Zasada Spedition, Parkanex, czy firma PANATTONI. Są to duże firmy i ważni inwestorzy dla naszego regionu, dla których przy wyborze lokalizacji jest ważna infrastruktura, którą zapewnia gmina, ale i dostawcy mediów, w tym energii elektrycznej. Dlatego na etapie projektu i realizacji ten projekt był wspierany przez gminę - powiedział podczas otwarcia stacji Zbigniew Strączek, wójt gminy Kłaj.

W związku z budową stacji Targowisko wzrosła ilość wydawanych warunków przyłączenia na terenie gminy Kłaj. W latach 2022-2023 TAURON Dystrybucja wydał 18,5 tysiąca warunków i umów o przyłączenie.

Budowa i technologia

Budynek główny stacji został wykonany jako jednokondygnacyjny, z wydzielonymi pomieszczeniami rozdzielni 15kV, nastawni, łączności, akumulatorni, potrzeb własnych oraz zaplecza socjalno-technicznego. Rozdzielnia napowietrzna 110kV stacji Targowisko została wykonana w układzie H5. Na stacji zostały zabudowane dwa transformatory 110/15kV o mocach 10 MVA. Stanowiska transformatorowe przystosowane są już jednak do zabudowy jednostek o mocy 31,5 MVA.   







Teren stacji został ogrodzony oraz wyposażony w niezbędną infrastrukturę techniczną: przyłącze wodociągowe, kanalizację sanitarną wraz ze zbiornikiem bezodpływowym, kanalizację deszczową wraz ze szczelnym zbiornikiem retencyjnym, oświetlenie zewnętrzne terenu, instalację uziemiającą, instalację odgromową, system zabezpieczenia technicznego oraz niezbędną infrastrukturę pomocniczą. 



Do połączenia rozdzielni 110 kV stacji Targowisko z istniejącą linią 110kV relacji Niepołomice - Kurów wybudowano linię napowietrzą 110kV. Powstały również linie kablowe średniego napięcia o długości ok. 2,8 km.

Istniejący teren pod stacją elektroenergetyczną był niezagospodarowany i wykorzystywany pod uprawę rolną. W bezpośrednim sąsiedztwie stacji jest inwestor, który wybuduje obiekt logistyczny o powierzchni 50 000 m².

Kampania "Energia naprawdę" dementuje 13 mitów dotyczących polskiego sektora energetycznego

Ceny energii w Polsce, zmiana polityki klimatycznej Unii Europejskiej i wynikające z niej obowiązki dla naszego kraju czy inwestycje w OZE to jedne z najgorętszych tematów dyskusji na forum opinii publicznej. W społeczeństwie od lat pokutuje wiele mitów związanych z kluczowymi aspektami funkcjonowania rynku energii i ciepła. Nieprawdziwa narracja często powtarzana i powielana w różnorodnych źródłach czy komentarzach utrwala fałszywe informacje i negatywnie wpływa na stan wiedzy Polaków

„Energia naprawdę” to ogólnopolska kampania organizowana przez Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych.

Jej główne cele to:

  • Walka z nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi cen energii i ciepła oraz funkcjonowania całego sektora energetyki i ciepłownictwa
  • Doraźne reagowanie na fake newsy pojawiające się w internecie, mediach tradycyjnych i dyskusji publicznej
  • Dostarczanie merytorycznej wiedzy, a tym samym zwiększanie społecznej świadomości na temat funkcjonowania energetyki i ciepłownictwa
  • Edukowanie Polaków o transformacji energetycznej, dekarbonizacji, kierunkach zmian w sektorze
 


Rada Ekspertów kampanii „Energia naprawdę” zebrała 13 kluczowych obszarów tematycznych szczególnie narażonych na przekłamania. Poniżej przedstawiamy najpopularniejsze mity i fakty dotyczące funkcjonowania elektroenergetyki i ciepłownictwa


Mit 1 - Ceny prądu w Polsce są najwyższe w Unii Europejskiej

Fakty: Polacy korzystają dziś z jednych z najniższych cen prądu w Europie. To efekt m.in. wprowadzenia Tarczy Solidarnościowej. Rozwiązanie to chroni konsumentów przed wysokimi cenami prądu i pozwoli każdej rodzinie zaoszczędzić średnio 2-3 tys. zł na rachunkach za prąd w roku 2023. Ponad to przyjęta w tym roku nowelizacja ustawy o ochronie odbiorców energii elektrycznej zwiększa limity zużycia prądu – tym samym Polacy będą mogli zaoszczędzić nawet ok. 1000 zł na energii elektrycznej. Warto też podkreślić, że w informacjach dotyczących cen energii w Europie podawane są ceny na rynku SPOT, a nie ceny dla odbiorców końcowych. W ten sposób często wprowadza się czytelników w błąd. Na dzisiejsze ceny energii elektrycznej ma wpływ bardzo wiele zmiennych m.in. koszty surowców energetycznych, ceny praw do emisji CO2, sytuacja geopolityczna czy polityczne skutki wojny w Ukrainie.


Mit 2 - Wysokie ceny energii elektrycznej to wina rządzących w Polsce

Fakty: Ceny energii elektrycznej zależą od bardzo wielu czynników, między innymi sytuacji makroekonomicznej. Dzięki uchwaleniu przepisów chroniących odbiorców i aktywności firm energetycznych, rachunki za prąd w Polsce należą do jednych z najniższych w Europie. Dziś Polacy płacą za energię znacząco poniżej średniej dla całego kontynentu. Zgodnie z zapowiedziami administracji rządowej rachunki dla odbiorców pozostaną niskie dzięki rządowej Tarczy Solidarnościowej.

Warto też wskazać skąd się biorą zmiany cen rok do roku i dlaczego energia elektryczna dziś jest ona jest droższa niż kilka lat temu. Sporo w tym zakresie zmieniło się po stworzeniu jednolitego rynku energii w UE i w konsekwencji wprowadzeniu kolejnych zmian regulacyjnych na poziomie Wspólnoty. Mowa m.in. o istotnym wzroście cen uprawnień do emisji gazów cieplarnianych po wejściu w życie dyrektywy MIFID II. Znaczna część regulacji, które mają istotny wpływ na architekturę rynku energii, jest ustalana na poziomie UE, a wpływ na nie przy procesie transpozycji do prawa krajowego jest minimalny. Mówiąc o wzroście poziomu cen w ostatnich latach trzeba tez pamiętać, że duży wpływ na nie miały pandemia COVID-19 i wojna w Ukrainie. Wydarzenia te spowodowały wiele zaburzeń m.in. na rynkach surowców czy w łańcuchach dostaw.


Mit 3 - Wysokie ceny ciepła w sezonie grzewczym to jedynie gigantyczne zyski dla elektrociepłowni

Fakty: W krótkim czasie doszło do olbrzymiego wzrostu cen uprawnień do emisji CO2 oraz wzrostu cen paliw, spowodowanych w dużej mierze sytuacją geopolityczną. To przełożyło się na wzrost kosztów produkcji ciepła również w naszym kraju, niemniej jednak od roku 2022 odbiorcy końcowi ciepła systemowego są chronieni przed podwyżkami cen ciepła poprzez mechanizm maksymalnej ceny dostawy ciepła. Należy mieć jednak na uwadze, że wielokrotnie sytuacje dotyczące dużych podwyżek cen ciepła w poszczególnych gospodarstwach domowych, we wspólnotach czy spółdzielniach mieszkaniowych nie wynikają ze wzrostu cen ciepła. Jest to często efekt np. zmiany sposobu rozliczania kosztów ciepła w danym budynku wielolokalowym. Mowa np. o przejściu z rozliczenia ryczałtowego na rozliczenie poprzez tzw. podzielniki kosztów zakupu ciepła lub zmianę metodologii podziału kosztów ogrzewania w danej wspólnocie czy spółdzielni. W podcaście Liczy się ciepło Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych wyjaśnia w jaki sposób kształtowane są ceny ciepła w Polsce. Jest to skomplikowany proces, nadzorowany m.in. przez Urząd Regulacji Energetyki.

Polecamy obejrzeć materiał na ten temat



Mit 4 - Polska energetyka ledwo "zipie" i dlatego konieczne jest importowanie energii z innych krajów Unii Europejskiej

Fakty: Rynek energii w Polsce jest częścią unijnego wewnętrznego rynku energii, którego funkcjonowanie jest szczegółowo opisane w regulacjach UE. Bieżąca wymiana transgraniczna zależy od wielu czynników, to, że w określonej porze dnia Polska importuje dużo energii elektrycznej, nie znaczy, że w drugiej części dnia nie będzie równie wysokiego wolumenu eksportowało. To jest normalne zjawisko, która tak samo dotyczy innych państw członkowskich UE jako uczestników wewnętrznego rynku energii. Bardzo często takie „punktowe” informacje o „rekordowym” imporcie są manipulowane.  Prawdą jest, że możliwość realizacji transgranicznej wymiany energii zapewnia bezpieczeństwo energetyczne połączonych systemów .

Warto pamiętać, że import energii elektrycznej to najczęściej krok stosowany w przypadku modernizacji, napraw okresowych bloków energetycznych i konieczności zmniejszenia ich pracy, w określonym przedziale czasowym.



Mit 5 - Polska powinna energetykę oprzeć na odnawialnych źródłach energii i natychmiast odejść od węgla, gazu i nie inwestować w atom

Fakty: Nie da się oprzeć całego miksu energetycznego na pogodozależnych źródłach OZE – wietrze i słońcu. W polskich warunkach nie zawsze wieje, nie zawsze jest słonecznie, w efekcie prąd z fotowoltaiki i elektrowni wiatrowych nie jest produkowany, a zapotrzebowania na energię elektryczną po stronie odbiorców wciąż istnieje i trzeba je zaspokoić. Dlatego tak istotne jest rozwijanie energetyki atomowej jako źródła energii elektrycznej, gwarantującego stabilność systemu. Podobną rolę w procesie transformacji energetycznej pełnić będzie energetyka oparta o gaz ziemny, który jako niskoemisyjny będzie w najbliższych dekadach tzw. paliwem przejściowym. Warto też pamiętać, że przejście na nowoczesne i nisko emisyjne źródła energii to działania, które służą realizacji unijnych celów polityki klimatyczno-energetycznej, zakładających dekarbonizację – czyli odejście od węgla w energetyce na rzecz produkcji energii elektrycznej nisko- i zeroemisyjnej – czyli takiej, która nie generuje powstawania gazów cieplarnianych. Z czasem, gdy będą się rozwijać technologie magazynowania energii elektrycznej, również ich znaczenie dla stabilizacji krajowego systemu elektroenergetycznego będzie się zwiększać.



Mit 6 - Dlaczego Polska nie może iść drogą Niemiec czy innych krajów, które rezygnują z węgla czy atomu, a stawiają na OZE

Fakty: Porównywanie polskiego sektora energetycznego do innych państw europejskich jest ogromnym nadużyciem. Specyfika polskiego systemu jest efektem rozwoju gospodarczego kraju i np. sieci osadniczej. W naszym kraju znajduje się więcej miast małych i średniej wielkości. Dlatego w przypadku Polski nie jest możliwe oparcie całej energetyki o źródła odnawialne czy sektora ciepłownictwa wyłącznie o pompy ciepła. Wynika to między innymi z klimatu i pogody panującej w Polsce oraz konieczności generowania dużych ilości ciepła w sezonie grzewczym, a także gęstości zabudowy. Instalacja pompy ciepła i zasilającej jej fotowoltaiki w każdym budynku w Warszawie nie jest możliwe. Niemniej jednak czołowe firmy energetyczne w Polsce rozwijają energetykę odnawialną – budują farmy fotowoltaiczne, farmy wiatrowe, morskie farmy wiatrowe na Bałtyku, inwestują w wielkoskalowe pompy ciepła, hydroenergetykę, instalacje termicznego przetwarzania odpadów i geotermię. Polska ma ogromny potencjał wykorzystania nadwyżek energii elektrycznej z OZE w systemach ciepłowniczych – nad wszystkim tym trwają prace. Wszystkie te działania mają zwiększyć udział w OZE w miksie energetycznym, aby jeszcze więcej zielonej energii trafiało do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego oraz do systemów ciepłowniczych



Mit 7 - Na wysokich cenach ciepła i energii elektrycznej zyskują tylko firmy energetyczne

Fakty: Zyski firm energetycznych generowane z tytułu sprzedaży energii elektrycznej trafiają przede wszystkim na konieczne prace modernizacyjne, budowę nowych źródeł energii, w tym odnawialnych źródeł energii, czyli realizację procesu transformacji energetycznej. Dodatkowo firmy energetyczne rozbudowują i modernizują sieci dystrybucyjne, aby zapewnić bezpieczny i stabilny dostęp do energii elektrycznej do gospodarstw domowych. Twierdzenie o nadmiarowych zyskach firm energetycznych wynika z niewiedzy na temat sposobu kształtowania cen energii, taryfowania czy konieczności ponoszenia wydatków inwestycyjnych na rzecz transformacji energetycznej. Dodatkowo firmy też są zobowiązane do ponoszenia opłat na rzecz FWRC (Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny).



Mit 8 - Instalacje termicznego przetwarzania odpadów są szkodliwe dla zdrowia i życia mieszkańców

Fakty: Instalacje termicznego przetwarzania odpadów są istotnym elementem systemu gospodarki odpadami. Realizowane w Polsce inwestycje w tym zakresie służą z jednej strony zagospodarowaniu odpadów, z drugiej zaś produkcji energii elektrycznej i ciepła. W ten sposób usuwa się ze środowiska odpady komunalne, ale również odpady szczególnie niebezpieczne – poprodukcyjne lub medyczne, oczywiście wszystko zgodnie z wysoce rygorystycznymi przepisami w tym zakresie. Spalanie śmieci w ITPOE jest obok recyklingu, kompostowania czy innych metod przetwarzania odpadów jednym ze sposobów radzenia sobie z ich nadmiarem. Pozwala zredukować liczbę tzw. niebezpiecznych i nielegalnych składowisk odpadów. Funkcjonowanie instalacji termicznego przetwarzania odpadów jest poddane rygorystycznym przepisom, a brak emisji groźnych gazów i dymów to efekt stosowanych zabezpieczeń i filtrów.



Mit 9 - Elektrownia atomowa emituje promieniowanie i generuje niebezpieczne odpady

Fakty: W elektrowni jądrowej zainstalowane są liczne systemy bezpieczeństwa pozwalające na pracę w niej, a także mieszkanie w pobliżu, czyli życie w bezpośrednim sąsiedztwie instalacji. Warto podkreślić, że przebywanie na co dzień w pobliżu elektrowni jądrowej przez rok ma taki sam wpływ na nasze zdrowie, jak zjedzenie jednego banana dziennie, który zawiera promieniotwórczy potas K-40. Dodatkowo nie ma zagrożenia dla obywateli ze względu na konieczność składowania odpadów radioaktywnych. Sposób postępowania z odpadami promieniotwórczymi powoduje, że nie stanowią one ryzyka dla środowiska. 4 proc. odpadów generowanych przez elektrownie, które nie nadają się do wtórnego przetworzenia jest separowane od środowiska. Są one prasowane, zatapiane w żywicy lub betonowane. W dalszej kolejności umieszcza się je w specjalnie zaprojektowanych i przetestowanych pojemnikach głęboko pod ziemią.



Mit 10 - Turbiny wiatrowe szumią w czasie pracy i generowania energii elektrycznej, emitują niebezpieczne dla zdrowia infradźwięki

Fakty: Badania przeprowadzane w wielu krajach dowodzą, że infradźwięki z elektrowni wiatrowych nie mają wpływu na zdrowie osób mieszkających w ich pobliżu. Infradźwięki zmierzone i nagrane w otoczeniu farm i turbin wiatrowych są niesłyszalne przez ludzkie ucho. Dodatkowo nie mają żadnego wpływu na zdrowie ani nie generują skutków fizjologicznych. Obecnie wiatraki, zgodnie z przepisami, budowane są w miejscach, gdzie generowane przez nie dźwięki są ledwo słyszalne. Stąd twierdzenie, że generują hałas i są wpływają na zdrowie i życie sąsiadów tego rodzaju instalacji jest nieprawdą.



Mit 11 - Energetyka atomowa jest niebezpieczna. W Polsce nie ma kompetentnych pracowników do energetyki jądrowej. Budowa elektrowni jądrowej skończy się tragedią jak w Fukuszimie czy Czarnobylu.

Fakty: W Polsce już dziś pracują rzesze specjalistów zaangażowanych w rozwój technologii jądrowych. Jak wynika z danych administracji rządowej ponad 300 przedsiębiorstw posiadających kompetencje wystarczające do budowy, serwisowania i obsługi elektrowni jądrowych. Warto przypomnieć, że w ostatnich latach kilkadziesiąt projektów związanych z energetyką jądrową zrealizowały polskie przedsiębiorstwa dla przemysłu jądrowego na całym świecie. Ostatni z nich w Finlandii realizowało 25 polskich firm. Uczestniczyły one w budowie bloku nr 3 w elektrowni jądrowej Olkiluoto. Nasi specjaliści budowali siłownie jądrowe również w Rosji, na Ukrainie, w Japonii i Meksyku.



Mit 12 - Energia odnawialna jest droższa niż inne źródła energii elektrycznej. 

Fakty: Produkcja energii z odnawialnych źródeł jest z pewnością tańsza niż ta ze źródeł konwencjonalnych. Jednak należy pamiętać, że źródła odnawialne są uzależnione od warunków pogodowych. Gdy wieje wiatr produkowana jest energia elektryczna z turbin wiatrowych. Gdy świeci słońce energię elektryczną generują panele PV. Niemniej jednak energetyka konwencjonalna musi być cały czas w gotowości. Właśnie, gdy warunki pogodowe ulegają zmianie może ona dostarczyć brakującą energię do sieci. Dlatego właśnie na czołowych firmach energetycznych spoczywa obowiązek utrzymania konwencjonalnych mocy w rezerwie. Dzięki temu mogą one liczyć na wsparcie ze środków generowanych przez tzw. opłatę mocową. Bowiem w sytuacji, gdy energetyka konwencjonalna (z gazu ziemnego czy węgla) nie sprzedaje prądu, wówczas zwyczajnie nie zarabia. Tak się dzieje, gdy dużo energii pochodzi ze słońca czy wiatru. Jednak nie zarabiając elektrownie mogą nie mieć środków na modernizację sieci czy instalacji wytwórczych. Stąd opłata mocowa, która pozwala zachować stabilność systemu i gwarantować bezpieczeństwo energetyczne gospodarstwom domowym.



Mit 13 - NABE szybko stanie się monopolistą na rynku energii elektrycznej, doprowadzi do wzrostu cen energii elektrycznej i na lata uzależni Polskę od energetyki węglowej.

Fakty: Dzięki powstaniu Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) polskie spółki energetyczne będą mogły wydzielić ze swoich struktur aktywa węglowe. Dzięki temu zyskają możliwość pozyskiwania finansowania na realizację projektów w obszarze zielonej energii, inwestując w rozwiązania nisko- i zeroemisyjne. Teraz będąc w posiadaniu m.in. elektrowni węglowych nie mogą liczyć na wsparcie ze strony instytucji finansowych, które nie dofinansowują inwestycji węglowych. Obecnie polski sektor energetyczny potrzebuje ogromnych środków na inwestycje w energetykę. PTEZ w raporcie opublikowanym w maju 2023 r. szacuje, że jedynie na transformację ciepłownictwa potrzeba od 276 mld zł do 418 mld zł. Projekt NABE zakłada nabycie przez Skarb Państwa od największych firm energetycznych aktywów związanych z wytwarzaniem energii w elektrowniach zasilanych węglem kamiennym i brunatnym. W NABE pracować będzie 32 tys. pracowników i będzie ona miała ponad 50 proc. udziału produkcji w konsumpcji energii elektrycznej w Polsce. Jednak wiadomo, że miarę rozwoju energetyki odnawialnej, energetyki opartej o gaz i energetyki atomowej, oraz projektów zakładających wykorzystanie wodoru w energetyce, udział NABE w miksie energetycznym kraju będzie spadać. NABE ma pozwolić na stopniową dekarbonizację gospodarki. Spółka będzie prowadzić jedynie inwestycje oraz modernizacje niezbędne dla bieżącego utrzymania sprawności eksploatowanych bloków węglowych. Nie będzie natomiast budować nowych, a wraz z wprowadzeniem do systemu nowych nisko- oraz zeroemisyjnych źródeł wytwórczych będzie stopniowo wycofywać bloki węglowe. Jak informował 8 sierpnia Dziennik Gazeta Prawna: „Agencja ratingowa Fitch pozytywnie ocenia postępy w procesie wydzielenia aktywów węglowych z polskich spółek energetycznych, które mają trafić do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. W ocenie analityków Fitch, utworzenie NABE przez rząd, wpłynie na poprawę możliwości kredytowania projektów energetycznych rozwijanych w ramach transformacji sektora (…)”.  



„Energia naprawdę” to ogólnopolska kampania organizowana przez Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych.


Jej główne cele to:

1. Walka z nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi cen energii i ciepła oraz funkcjonowania całego sektora energetyki i ciepłownictwa

2. Doraźne reagowanie na fake newsy pojawiające się w internecie, mediach tradycyjnych i dyskusji publicznej

3. Dostarczanie merytorycznej wiedzy, a tym samym zwiększanie społecznej świadomości na temat funkcjonowania energetyki i ciepłownictwa

4. Edukowanie Polaków o transformacji energetycznej, dekarbonizacji, kierunkach zmian w sektorze



Jednym z partnerów kampanii jest Agencja Rynku Energii.
Jest już dostępny formularz umożliwiający zgłoszenie budowy linii bezpośredniej

7 września 2023 r. weszły w życie przepisy nowelizacji ustawy Prawo energetyczne, które pozwolą na uruchamianie tzw. linii bezpośrednich bez konieczności uzyskiwania w tym celu zgody Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki w formie decyzji administracyjnej


Teraz wystarczy tylko wpisanie linii bezpośredniej do wykazu, który będzie prowadzony przez Regulatora na podstawie trafiających do Prezesa URE zgłoszeń[1].

Na stronie internetowej URE dostępny jest już wzór formularza zgłoszeniowego.


Linia bezpośrednia pozwala na łączenie wytwórców energii elektrycznej oraz jej konsumentów z pominięciem publicznej sieci dystrybucyjnej. Dzięki takiemu rozwiązaniu możliwe będzie szersze wykorzystanie odnawialnych źródeł energii przez odbiorców przemysłowych, co z kolei, poprzez obniżenie kosztów energii, powinno pozytywnie wpłynąć na ich konkurencyjność.


Jak będzie wyglądała procedura wpisu linii do wykazu?

Zgodnie ze znowelizowanymi przepisami ustawy Prawo energetyczne podmiot ubiegający się o budowę linii bezpośredniej lub posiadający do niej tytuł prawny będzie składał Prezesowi URE zgłoszenie o zamiarze wybudowania linii bezpośredniej[2].

Prezes URE dokona wpisu linii bezpośredniej do wykazu linii bezpośrednich, w terminie 45 dni od dnia złożenia poprawnego zgłoszenia po uprzednim stwierdzeniu:
  • poprawności informacji zawartych w zgłoszeniu,
  • poprawności schematu elektrycznego linii
  • braku uzasadnionych wątpliwości - na podstawie przedłożonej ekspertyzy - co do negatywnego wpływu linii bezpośredniej lub urządzeń, instalacji lub sieci do niej przyłączonych na system elektroenergetyczny,

Niezwłocznie po wpisaniu linii bezpośredniej do wykazu linii bezpośrednich Prezes URE będzie wydawał zaświadczenie o wpisaniu linii bezpośredniej do tego wykazu[3]. Regulator będzie również prowadził i publikował w Biuletynie Informacji Publicznej wykaz linii bezpośrednich[4].


Formularz zgłoszenia budowy linii bezpośredniej


Aby ułatwić procedurę zgłaszania zamiaru budowy linii bezpośredniej lub dalszego korzystania z linii bezpośredniej[5], Urząd Regulacji Energetyki opracował wzór formularza zgłoszeniowego, który zawiera wytyczne dotyczące wszystkich danych i wymogów formalnych niezbędnych do prawidłowego zgłoszenia linii.

⚡ Link do formularza wraz z załącznikami 


Zgłoszenie wraz z wymaganą dokumentacją należy przesyłać do Urzędu Regulacji Energetyki na adres: ul. Towarowa 25a, 00-869 Warszawa, bądź w formie dokumentu elektronicznego za pośrednictwem elektronicznej skrzynki podawczej ePUAP: /URE/SkrytkaESP.



Wprowadzenie możliwości tworzenia linii bezpośrednich jest realizacją jednego z głównych postulatów dyrektywy Unii Europejskiej 2019/944 w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej.[6]

Nowe rozwiązania przyjęte w nowelizowanej ustawie umożliwią powstawanie połączeń tego typu.



[1] Art. 7aa ustawy Prawo energetyczne, (Dz. U. z 23 sierpnia 2023 r. poz. 1681).
[2] Ust. 10 art. 7aa ww. ustawy.
[3] Ust. 13 i 14 art. 7aa ww. ustawy.
[4] Ust. 9 art. 7aa ww. ustawy.
[5] Konieczność złożenia zgłoszenia dotyczącego dalszego korzystania z linii bezpośredniej będzie zachodziła w przypadku zmian dotyczących linii bezpośredniej już wpisanej do wykazu (art. 7aa ust. 26 czy ust. 10).
[6] Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/944 z 5 czerwca 2019 r. w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej oraz  zmieniającej dyrektywę 2012/27/UE (Dz. Urz. UE L 158 z 14.6.2018, str. 125).
KOWR zaprasza na bezpłatne warsztaty dotyczące zakładania i funkcjonowania Spółdzielni Energetycznych

Warsztaty odbędą się wyłącznie w formie stacjonarnej w wybranych Ośrodkach Doradztwa Rolniczego